Ja i moje słodkości...

Reforma szkolnictwa polskiego początkowo przewidywała, że rozpoczynając od rocznika 2006 wszystkie polskie dzieci będą miały obowiązek rozpoczęcia nauki w szkole podstawowej. Nie stało się tak z kilku powodów.

Główne z nich to brak organizacji i nieprzygotowanie szkół na przyjęcie dzieci sześcioletnich do klas pierwszych oraz protesty rodziców. Od września bieżącego roku rusza już w pełni obowiązek edukacji dzieci sześcioletnich w pierwszej klasy szkoły podstawowej. Ministerstwo edukacji zapewnia rodziców, że sześciolatek w szkole nadal pozostaje dzieckiem, ale zyskuje również możliwość zgodnie ze swoim potencjałem i możliwościami.

Wprowadzając obniżenie wieku szkolnego połączono to z dostosowaniem programu klasy pierwszej do odpowiedniego poziomu dla sześciolatków. Przejście z przedszkola do szkoły nie jest drastyczne. Dzieci mają czas na płynne przejście pomiędzy tymi dwoma bardzo różnymi światami.

Patrząc na dzieci, które zaczęły naukę w wieku sześciu lat aż 80% rodziców jest zadowolonych i nie żałuje swojej decyzji, że posłali swoją pociechę rok wcześniej do pierwszej klasy szkoły podstawowej. Nie zgłaszają oni również wątpliwości, co do pracy i organizacji zajęć dla ich pociech poprzez szkołę.

------------------------------------------------------------------------------
Artykuł powstał dzięki współpracy z firmą makowapanienka.com dystrybutorem ubranek dla dzieci m.in.: Plecaków dla dzieci  http://makowapanienka.com/okulary-plecaki-227/

W ciągu najbliższych lat Polskę czekają znaczące zmiany demograficzne. Już w chwili obecnej mamy do czynienia z trendem starzejącego się społeczeństwa. Coraz więcej osób przechodzi na emerytury a co za tym idzie kończy swoją aktywność zawodową i przechodzi na utrzymanie państwa.

Jednocześnie w Polsce od 2000 roku rodzi się drastycznie mało dzieci. Choć państwo w ostatnim czasie zrobiło wiele w kierunku wspierania rodzin nie należy spodziewać się dużego wzrostu urodzin. Liczba mieszkańców Polski w najbliższych latach z całą pewnością będzie więc maleć. Znacząco na ten stan rzeczy wpływa także emigracja zarobkowa, która wydaje się nie mieć końca. Taka sytuacja sprawia, że budżet państwa będzie coraz bardziej obciążony.

Należy liczyć się z większymi wydatkami na emerytury, renty oraz opiekę zdrowotną seniorów. Malejąca liczba aktywnych zawodowo może sprawić, że już niedługo konieczne będzie podnoszenie podatków.

Demografia wpływa także na rynek nieruchomości. Już za kilka lat należy spodziewać się spowolnienia w zakresie budowy nowych domów. Również ceny mieszkań z dużym prawdopodobieństwem będą spadać, gdyż popyt na nie będzie coraz mniejszy. Jednocześnie wraz ze starzejącym się społeczeństwem rosnąć będzie zapotrzebowanie na usługi opiekuńcze i pielęgniarskie kierowane do seniorów.